dr n. med. Elżbieta Smuklerz-Kajdos

Pani doktor zakladala mi dziś wkładkę Mirena.
Wszystko obszernie mi wyjaśniła, a sam zabieg był bezbolesny. Widać, że ma doświadczenie. Mogę zdecydowanie polecic tego ginekologa.

Polecam Panią doktor z czystym sumieniem, zaopiekowała się mną po słabszych wynikach cytologii i wyprowadziła na prostą. Super kobieta! Będę wracać :)

Pani Doktor prowadziła moja ciążę. Jestem bardzo zadowolona. Dzięki skrupulatności w pore wychwyciła stan przednowotworowy szyjki macicy i do dziś dba o to by co pół roku zrobić płynna cytologię. Polecam.

Zostały mi przepisane tabletki lecz nie dostałam żadnych wyjaśnień co mi dolega oraz czego unikać podczas ich używania

Na prośbę o założenie spirali antykoncepcyjnej, pani doktor odmówiła mi z komentarzem, że jeszcze nie rodziłam. Na moje zapewnienie, że dzieci mieć nie chcę (mam 35 lat) usłyszałam nieodpowiednie komentarze, że "jeszcze mi się zmieni" i "poznam kogoś właściwego". Pani doktor widocznie uważa, że ma prawo oceniania i komentowania prywatnego wyborów życiowych pacjentek.

Początkowo byłam zadowolona z wizyt, bo została wyleczona infekcja. Przy złej cytologii zostałam skierowana do Matki Polki w Łodzi. Pani doktor nie wyjaśniła dokładnie czy mam zapisać się do przychodni czy odrazu na badanie w szpitalu. Przy kolejnej wizycie chciałam zrobić cytologię płynną, bo na badanie w szpitalu czekałam długo. Pani doktor odmówiła, bo przecież zrobią mi to w szpitalu, gdzie w przychodni w Matce Polce odmówiono mi badania i zrobiono tylko cytologię. To całe zawirowanie doprowadziło do tego, ze jestem po operacji szyjki macicy w Koperniku w Łodzi i podejrzeniu raka. Brak empatii, zrozumienia powagi sytuacji, zostałam też wyśmiana. Jest mi przykro. Być może inni mają więcej szczęścia.

Chodziłam do Pani doktor przez dłuższy czas i wciąż uważam, że jest najlepszym lekarzem w enelmedzie. Znając moje problemy, zawsze badała mnie delikatnie, zagadywała, żebym skupiła się na czymś innym - to było bardzo pomocne. Aczkolwiek pani doktor jest po prostu dosyć cicha i konkretna, także może komuś się wydawać niemiła, aczkolwiek najlepiej zadawać konkretne pytania, wtedy też dostaniemy konkretną odpowiedź. Z leczeniem się nie poddawała i próbowała na różne sposoby. Mogę polecić.

Nie polecam, byłam z bólami podbrzusza w 15 tygodniu ciąży, zostałam zbesztana, że przyszłam, bo powinnam iść do swojego lekarza. Od podchodzącej z detektorem do mojego brzucha pani doktor usłyszałam "no to sprawdzimy, czy to w ogóle żyje czy nie żyje". Pozdrawiam Panią serdecznie, nadal żyje

Byłam u Pani doktor z wynikami badań po poronieniu. Pani doktor nieprzyjemna, obcesowa odniosłam wrażenie jakby uważała ze wymyślam bo jak mogłam mimo tabletek zajść w ciążę. Usłyszałam że bez testów z krwi to nie ma żadnego dowodu że byłam w ciąży i ona nie ma żadnych podstaw aby dać mi kilka dni zwolnienia abym doszła do siebie. Ogólnie nie polecam. Czułam się bardziej jak oskarżona na przesłuchaniu, jeszcze tekst a to bylo samoistne.

Pani konkretna i miła. Brakowało mi w trakcie badania wyjaśnień tego co Pani Doktor widzi. Nie pytałam bo myślałam, że skupia się na badaniu. Niestety po badaniu, też nie dostałam żadnych informacji. Dopiero kiedy miałam wychodzić uznałam, że zapytam: "Ale wszystko jest okey..?" I wtedy dopiero dostałam odpowiedź, że tak, jest okey. Niby konkret, niby miło, ale jednak brakowało mi jakiejkolwiek informacji zwrotnej co widać na USG