Elżbieta Margiewicz-Witkowska

Bardzo profesjonalna , miła i rzeczowa , polecam . Prowadzi mnie od 15-tu lat [mam 60] . Jestem b. zadowolona.

dla mnie - fenomalnalna i rzeczowa. Wyciągnęła mnie z dość ciężkiej sytuacji. Chodzę do niej od 4 lat, zawsze w pełni odpowiada na pytania, dogłębnie analizuje wyniki. I nie ściemnia. Gdyby nie ona, naprawdę byłoby ze mną bardzo źle

OJ,DZIEWCZYNY JA JESTEM W SZOKU CO WY TU PISZECIE!3 LATA TEMU ZASZŁAM W CIĄŻE I MIAŁAM DOŚĆ DUŻE PROBLEMY Z KTÓRYCH PANI WITKOWSKA MNIE WYCIĄGŁA.OMAL CO NIE STRACIŁAM DZIECKA!LEŻAŁAM NA PATOLOGII CIĄŻY I BYŁAM W STAŁYM KONTAKCIE Z P.WITKOWSKĄ KTÓRA SZCZEGÓŁOWO MI TŁUMACZYŁA KAŻDY WYNIK BADANIA.NAPRAWDE PRZEZ CAŁĄ CIĄŻE POŚWIĘCAŁA MI DUŻO UWAGI.JAK MIAŁAM JAKIŚ PROBLEM PRZYJMOWAŁA MNIE OD RAZU(NIE MUSIAŁAM WCZESNIEJ SIĘ REJESTROWAĆ)ZAWSZE MIAŁA DLA MNIE CZAS,ZA NIE KTÓRE WIZYTY NIE MUSIAŁAM PŁAĆIC!!NAPRAWDE DBAŁA O MNIE...I TAK JEST DO DZIŚ!!!!POMOGŁA MI NAWET WYKRYĆ ŻE CHORUJE NA TARCZYCE O KTÓREJ NIE WIEDZIAŁAM.POMOGŁA MI ZNALEŚC DOBREGO ENDOKRYNOLOGA I LECZE SIE SKUTECZNIE.MOIM ZDANIEM DOBRY LEKARZ.

odradzam szczerze! sprawa niby prosta do wyleczenia, niesamowicie drogie leki i skutek odwrotny - coraz gorzej i gorzej! Boję się myśleć co by było dalej, na wielkie szczęście dr Szchowski, wspaniały człowiek - szkoda że właśnie tacy ludzie odchodzą, wyleczył wszystko.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wydalam mnóstwo kasy i zjadlam duzo nerwów, a jedynym efektem wizyt u p. Witkowskiej bylo pogorszenie mojego stanu i totalne rozregulowanie organizmu. A jak kiedys do niej zadzwonilam, zeby spytac, czy brac dalej leki, bo dostalam krwawienia, to przy najblizszej wizycie policzyla mi za dwie. Dobrze, ze potem trafilam w rece dr. Skorzewskiej, która mnie odratowala i dzieki niej jestem w ciazy!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Fatalna lekarka! Chodziłam do niej 9 lat, było dobrze.. póki było dobrze. Zaniedbała infekcję, przez co stan zapalny rozprzestrzenił się na całą macicę. Przez pół roku krwawiłam, a ona tylko zmieniała mi hormony, po których było tylko gorzej. Cud, że nie nabawiłam się anemii! Dodam, że nigdy nie zleciła mi żadnych badan hormonalnych, ani usg, mówiła, że to niepotrzebne.. W końcu, bardzo się zdenerwowała, że jest ze mną coraz gorzej, zadziałała bardzo radykalnie- przepisała antybiotyki, które nie dość, że nie zadziałały (po tygodniu brania badania nie wykazały żadnej poprawy), to jeszcze dostałam fatalnej alergii (pani doktor nie wzięła pod uwagę, że penicylina dość często uczula..), a ja ledwo co uszłam z życiem. Koszmar!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ja również nie polecam, odradzam, wręcz przestrzegam przed wizytą u dr Witkowskiej. Przez rok bardzo nieudolnie próbowała doprowadzić do normy mój bardzo wysoki poziom prolaktyny. Każda wizyta trwała nie dłużej jak 5 minut i sprowadzała się niemal wyłącznie do wypisania kolejnej recepty. Kiedy w końcu straciłam cierpliwość i zmieniłam lekarza prowadzącego, dowiedziałam się wielu innych "ciekawostek": tego, że wyniki większości robionych przeze mnie badań są niemiarodajne bo Pani dr nie chciało się dodać, że należy je wykonywać w konkretnych dniach cyklu, tego, że dostałam zbyt małą dawkę leku biorąc pod uwagę rodzaj i rozmiar zaburzeń a także, że nawet przy prawidłowej dawce leku likwiduje on tylko skutki a nie przyczynę schorzenia. Najgorsze jest to, że straciłam nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim czas.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz