Elżbieta Filipek

Fantastyczny lekarz. Leczy teraz nasze trzecie dziecko. Pozostała dwójka to już dorośli ludzie. Zawsze stawia właściwą diagnozę ma czas na rzeczowe wyjaśnienie co się dzieje. Spokojna opanowana i bardzo punktualna . Szanuje czas swój i innych pacjentów. Dziecko bada dokładnie jeśli trzeba wystawia odpowiednie skierowania lub zleca badania. Zawsze ma nosa do tego co dziecku dolega i nie faszeruje niepotrzebnie antybiotykami. Ma olbrzymie doświadczenie i wielkie serce do pracy z dziećmi i rodzicami. Nasz syn uwielbia Panią doktor i nie wyobrażam sobie innego lekarza dla dziecka. Gorąco polecam!!!!

Mam syna 2 lata z goraczka. Lekarz zalecala:
Engystol - produkt homeopatyczny. W ulotce wkazano: nie stosowav dzieci do 3 lat.
Sambucol - syrop wspomagacy....
Nie polecam.

Bardzo dobry specjalista, moje obie córki chodzą z przyjemnością do lekarza. Bardzo pomocna i zapobiegawcza.

Przede wszystkim mam wrażenie, że pani doktor nie słucha matki z dzieckiem, zajęta pisaniem czegoś w swoim zeszycie. Przyszłam z prośbą o konkretną poradę żywieniową dla niemowlaka. Informacji udzieliła skąpo, wszystko co powiedziała, mogłam wyczytać w internecie w dwóch linijkach. Chciałam porozmawiać szczegółowo, bo przecież każde dziecko jest indywidualne, ale pani doktor wytworzyła tak zimną i nieprzyjemną atmosferę, że nie śmiałam pytać dalej. Kazała mi podawać witaminę D - i to błędnie, bo powiedziałam jej, że choć karmię piersią, to mała dostaje też mleko modyfikowane, a tam jest już witamina D. W takim przypadku lekarz powinien ustalić indywidualną dawkę witaminy D, ponieważ przedawkowanie jej jest dla niemowlęcia bardzo niebezpieczne! Dr Filipek jednak zignorowała to, za to wysłuchałam jak lodowato stwierdziła, że miesiąc bez witaminy D - to jest bardzo źle dla mojego dziecka. Po badaniu dziecka bez słowa wręczyła mi skierowanie na morfologię i poziom żelaza. Przestraszona spytałam, czy wszystko ok. Powiedziała, że tak, ale badanie należy zrobić. Poszłam do innego pediatry, który powiedział mi, że badań krwi u tak małych dzieci nie zleca się profilaktycznie! Dopiero jak się coś naprawdę dzieje. I oczywiście, nie znalazł żadnego uzasadnienie dla kłucia mojej córeczki. Jest zdrowa i wesoła, dlaczego więc bezsensownie miałam ją narażać na stres i niepotrzebne kłócie? Dla widzimisię panie doktor? Skąpe informacje, traktowanie z wyższością i zlecanie niepotrzebnych badań. Nigdy więcej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Tej kobiecie się chyba czasy pomyliły!! Petent przyjdzie, petent usiądzie!! Z wielką łaską udziela jakichkolwiek komentarzy, humorzasta, nie ma odpowiedniego kontaktu za pacjentem, ciężko zadać pytanie i uzyskać odpowiedź bo Pani Filipek sprawia ogromną trudność wysłuchanie zaniepokojonego rodzica!! Widać, że jest w tej przychodni "świętą krową", brakuje jej dyscypliny!! Niestety musimy leczyć się prywatnie bo nikt nie będzie znosić takiego zachowania. Podejrzewam, iż sami pacjenci ją tak rozbestwili.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest fantastycznym fachowcem i ma doskonałe podejście do dzieci. Moja córka nie chcę słyszeć o innym lekarzu, po prostu u Pani doktor czuje się dobrze i dzięki temu nie boi się lekarzy.

pani doktor byla lekarka moich synow 30 lat i 26 nigdy nie bylo problemow wyrosli na poteznych kawalerow podziwiam ze tyle lat jest w tej samej przychodni jest bardzo dobrym pediatra takich lekarzy namtrzeba
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```

W ogóle nie zgadzam się z moimi przedmówcami !!!

U tej lekarki byłem z dzieckiem już kilka razy.
Lekarz ten ma bardzo wysokie mniemnanie o sobie. Nie pozwala dojść do zdania.
Za pierwszym razem, spóźniłem się z dzieckiem na wizytę 3 minuty (dokładnie), wówczas za mnie "wskoczyła" inna pani z dzieckiem. Gdy wyszła, Pani Filipek na korytarzu wyraziła ogromne rozgoryczenie, że...się spóźniłem, a za mnie weszła kolejna pacjentka.
Swoje rozżalenie kontynuowała w gabinecie, gdzie mojemu dziecku już się udzieliła atmosfera, i dalej już był pogromny problem ze zbadaniem dziecka, bo córeczka bardzo płakała, i się wyrywała na widok...tej lekarki.

Po drugie, stwierdziła u niej trzydniówkę...dziecko 22 miesięczne ma...trzydniówkę!? Gdzie tą trzydniówkę ma niemowlak, a później już nie występuje u kilkunastomiesięcznego dziecka...A moja córeczka miała katar, kaszel, i gorączkę...

Po trzecie na kolejnej wizycie zapisała encorten, lek mocno hormonalny...
Po tej wizycie udałem się do innego lekarza, gdzie wręcz ośmieszyła kompetencje tej lekarki...
Nigdzie mnie jeszcze nie potraktowano u lekarza.
Tak nie zachowuje się lekarz medycyny, który ma stwarzać atmosferę przyjazdną dzieU tej lekarki byłem kilka razy, i za każdym razem nie wychodziłem spokojny.

Zdecydowanie odradzam !!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Podpisuję się pod wszystkim co napisali poprzednicy. Pani Doktor jest rewelacyjnym fachowcem i cieszę się że do niej trafiłam zresztą na skutek pochlebnych opinii innych mam. Konkretna, rzeczowa - nie wywołuje zbędnej paniki, nie faszeruje lekami bez potrzeby. Rewelacyjna pamięć do małych pacjentów. Wielki szacunek i podziękowania za tak fantastycznie wykonywaną pracę w państwowej przychodni.

Pani Doktor jest cudowna. Nie wpycha antybiotyków przy zwykłym przeziębieniu, zawsze wytłumaczy i dobrze doradzi. Co więcej nie straszy niepotrzebnie jeśli nie jest na 100% pewna diagnozy, najpierw kieruje na dodatkowe badania a dopiero potem jesli faktyczne coś jest nie tak mówi o problemie. W przeciwieństwie do innych lekarzy, którzy z niczego robią wielkie halo. Ogromnie się cieszę, że mnie do niej przekonano :)