Dorota Greif

Poszłam z córką na wizytę kontrolą po zapaleniu oskrzeli, dziecko ewidentnie juz zdrowe, jedynie pojawiają się sporadycznie kaszlnięcia. Nie mialam wcześniej dobrych doświadczeń z panią dr (2 razy, kiedy naszego lekarza nie było, wymyślała dziwne rzeczy np.ze dziecko 2,5 roku jest za duże na sikaniem w pieluchę i trzeba zrobić badanie układu moczowego, bo ewidentnie jest coś nie tak), ale pomyślałam, że tylko kontrola, to przecież kwestia formalności. Corka została osłuchana, Pani dr stwiedziła, że nadal są zmiany w oskrzelach i teraz to juz tylko antybiotych, taki na 3 dni. Bylam zaskoczona, tym bardziej, że ewidentnie dziecko zdrowe, a na wirusy raczej antybiotyku sie nie daje... Poszłyśmy prywatnie do innej Pani dr, córka została dokładnie przebadana, przetestowana oddechowo i okazało się, że oskrzela czyste, odstawiamy wszystkie leki, a jeśli cokolwiek śladowo słychać, to przez alergię, bo córka jest alergikiem. Serdecznie odradzam wizyty u dr Greif, szkoda dziecka i nerwów rodziców.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam a wręcz odradzam. Leczenie tylko antybiotyki. Byliśmy trzy razy za każdym razem córka dostawał antybiotyk i praktycznie skierowanie do specjalisty. Za każdym razem po konsultacji prywatnej z innym lekarzem, okazywało się że diagnoza była nie trafna.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Pani doktor zawsze wymyśla niestworzone rzeczy i daje co chwile nowe skierowanie. Może i dobrze czasem coś sprawdzić ale tyloo wtedy gdy są do tego podstawy. U małego Pani dr stwierdzila płuca czyste,oskrzela czyste, gardła leciutko zaczerwienione. Proszę dać antybiotyk i daje skierowanie do szpitala. Ręce mi opadły bo po co antybiotyk przy infekcji wirusowej. Pani dr zgromila mnie wzrokiem i powiedziała ze jak coś podpisze to ona może poprzestać na antybiotyku i nie musze jechać do szpitala. Tego samego dnia złożyłam deklaracje do innego lekarza w innej przychodni i oczywiście obyło się bez antybiotyki szpitala. Niestety bardzo złe metody leczenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam.
Osłuchawszy płuca i obejrzeniu gardła stwierdziła: lekko zaczerwienione gardełko. W płucach nic nie słychać. Jako młoda mama ucieszyłam się. Po czym słyszę pytanie: brała już jakiś antybiotyk?? Może uda się uniknąć ale jeśli będzie dalej gorączkować to trzeba będzie podać. Prosty, jednoskładnikowy, a w czwartek kontrola.
Dziś wiem, że to była infekcja wirusowa a ja głupia ładowałam w 7- miesięczną córeczkę antybiotyk. Mogło się skończyć dawno temu, ale po zaleceniach dr mamy potworny kaszel, katar do pasa, odruch wymiotny przy tym wszystkim i zszargane nerwy. Nie polecam!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

zdecydowanie nie polecam. Lekarz nie potrafiący kompletnie ocenić stanu zdrowi dziecka. Córka ma 2 lata i 4 miesiące jest ostrym alergikiem, co Pani doktor w ogóle nie zainteresowało ani przyjmowane przez nią leki i stałe leczenie. Dziecko miało katar, zaczęło się temp ok 39 ,5 stopnia w czwartek i silny katar. W pn zaczęła kasłać suchym kaszlem. Od pt wdrożyłam standardowe leczenie (jako że byłyśmy w łodzi tylko przejazdem) - nurofen forte co 8 godz i inhalacja nebud z uwagi na problemy alergiczne jak i dalej dostawała stale przyjmowane leki. Po 2 dniach minęła temperatura, dziecko było żywe uśmiechnięte , radosne- katar dalej był i pojawił się kaszel. We wt.Pani doktor zapisała antybiotyk twierdząc ze to konieczne-stwierdziła zapalenie oskrzeli i gardła,i kazała jechać tego samego dnia do szpitala dając skierowanie na nierówność źrenić (wskazując na skierowaniu zapalenie płuc i gardła). Co więcej nie sprawdziła uszu dziecka mówiąc , że nie ma czym. Po konsultacji lekarskiej z innym lekarzem okazało się to kompletną bzdurą. Dziecko pozostało na dotychczasowych lekach i następnego dnia po wizycie katar i kaszel się zmniejszył.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam! Pani lekarz nie ma w ogóle podejścia do małego pacjenta. Synek przeraźliwie u niej płacze. Ona nawet nie dotknęła synka ani razu, każe tylko go obracać, żeby mogła osłuchać, a sama do dziecka podchodzi jak by był trędowaty. Nie potrafi się skupić na pacjencie i w ogóle nie ma podejścia do malutkich dzieci. 4 razy pytała mnie w ciągu 10 minut wizyty, ile syn ma lat, a ja jej cały czas powtarzałam, ze 6 tygodni i 3 dni. Poza tym 3 razy wyszła z gabinetu w trakcie wizyty, nie wiem po co, ale raz synek został rozebrany tylko do pieluchy. Poza tym Pani lekarz zamiast odpowiedzieć konkretnie na pytania, daje tylko skierowania do specjalistów. Jak zapytałam o ciemieniuchę, to mi chciała dać skierowanie do poradni chorób metabolicznych... Ponadto mimo ze syn miał zdiagnozowaną wcześniej biegunkę wirusową, ona chciała nam przepisać lek na leczenie biegunki bakteryjnej (mimo, że już od dwóch tygodni był zdrowy i była tylko 1 kupa dziennie). Po powrocie do domu przeczytałam w ulotce, że leku tego nie podaje się dzieciom poniżej 6 roku życia. Decyzja o zapisaniu do pani lekarz dziecka była totalnym błędem. Odradzam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. A wręcz odradzam. Każda wizyta to albo antybiotyk albo skierowanie do szpitala. Po wizycie gdzie pani Grejf stwierdziła zapalnie oskrzeli, przepisała oczywiście antybiotyk i dała skierowanie do szpitala, stwierdziłam, że dość tego. Poszłam w tym samym dniu do innego lekarza, który jednoznacznie stwierdził ze oskrzela czyste, antybiotyk absolutnie niepotrzebny. Zwykła infekcja, którą szybko wyleczyliśmy. To na szczęście byla ostatnia wizyta u tej pani. Nie wspomne, że jak dziecko miało grypę jelitowa to też został przepisany antybiotyk...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam nikomu. To nie powinien być lekarz a już zwłaszcza dziecięcy. Zero podejścia do małego pacjenta, zero uprzejmości i niestety także zero kompetencji. Zawsze obojętnie jakie byłoby schorzenie ta pani przepisuje jeden antybiotyk. Szybko zrezygnowałam z dalszego leczenia u tej Pani doktor a także z tej poradni.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Szanowni Rodzice ! Zgadzam się ze wszystkimi krytycznymi uwagami pod adresem Pani dr.Greif. Podstawowym lekiem wypisywanym przez Panią doktor to antybiotyk, masa skierowań do specjalistów na które często z ich strony padało pytanie, po co ? Zdarzało się kwestionować Pani Greif diagnozy i sposoby leczenia zalecone przez lekarza z tytułem profesora.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Potrafi trafnie zdiagnozować chorob. Jeśli widzi potrzebę kieruje na konsultacje do specjalisty. W pierwszej kolejności leczy bez kuracji antybiotykowejm dopiero gdy antybiotyk jest niezbedny włącza go do leczenia. Ma podejście do dzieci.