Damian Osiecki

Ludzkie podejście i zainteresowanie stanem zdrowia. Dokładność i empatia. Rzeczywiście nie jest mistrzem komputera,ale tego nie musi umieć perfekcyjnie. Ostatecznie skutecznie wydrukował wypis ;)

Poznałam doktora w 2008 roku ciąż bliźniacza, zagrożona tak dobrał leki że chlopcy dostali po 10 pkt, 38 tydzień ciąży a dzieci miały ponad 3 kg. Chodze do dziś do lekarza miałam wkładki, które naprawdę super zakłada i stara się być bardzo delikatny. Polecam

U pana doktora byłam na wizycie ze względu na przyjęcie mnie do szpitala z powodu małowodzia. Na swoją wizytę czekałam jakieś 3 godziny, ponieważ każda z pacjentek była bardzo długo u doktora. Jak weszłam to lekarz wykonał badania, ale rzeczywiście był bardzo wolny w działaniu i wpisywaniu danych do komputera, do tego zagadywał o inne rzeczy nie związane z ciążą, więc nie dziwię się że przy takim tempie ta wizyta tyle trwa. Kiedy zostałam przyjęta na oddział i wykonano mi badanie, na którym wyszło podejrzenie wady letalnej u dziecka, pojawił się również ten lekarz na sali. Moim zdaniem zachował się nieprofesjonalnie, bo czasem zagadywał lekarkę wykonującą mi usg o jakieś tematy poboczne, nie było w tym empatii a ja przeżywałam właśnie moją największą tragedię życiową. Przez to podejście lekarza i to że tak długo czekałam na rytunowe badanie wystawiam opinie negatywną. Lekarz jednak stara być miły i wykonał badania, stąd opinia 3/5.

Sympatyczny, ciepły, serdeczny. Bardzo profesjonalny, nastawiony na pomoc i rozwiewanie wątpliwości - chyba nie ma dla niego głupich pytań :)
Bardzo polecam.

Polecam w 100% Pana Doktora. Trafilam do niego w listopadzie 2019 roku z bardzo wysokim cisnieniem w ciąży. Wsumie to najpierw przyjmowal mnie do szpitala w Zabrzu z podejrzeniem zawalu w ciąży wszystkie badania mi zrobil , profesjonalnie sie mna zajol. Gdy wyszlam ze szpitala w 34 tc od razu zapisalam sie do Pana Doktora na wizyte mimo ze ja jestem z Zabrza i tak juz do rozwiazania zostalam u niego. Pan doktor uratowal mnie i moja córeczke. Rodzilam w szpitalu w ktorym Pan Doktor pracuje . Ordynatorka nie chciala mi wywolac porodu ja sie juz strasznie czulam, ale Pan doktor walczyl o mnie z calych sil . I tak trafilam na wywolanie w ostatniej chwili bo malutka miala juz szyje owinieta pepowina. Po porodzie Pan Doktor przylecial do mnie na porodówke zapytac jak sie czujemy i pogratulowac tatusiowi . Naprawde polecam lekarz z powolania!!

Pan doktor wszystko dokładnie tłumaczy, badanie jest bardzo delikatne, jest przyjazny i kompetentny

Lekarz z powołania.. 13 lat temu byłam pod opieką Pana Doktora, będąc w ciąży . Zajął się idealnie.. Synuś urodzony bez komplikacji.. Zawsze kiedy zadzwonię z problemem przyjmnie.. Po kilku latach na wizycie.. Zrobił badania kompleksowe.. 3 dni po telefonie.. Zawsze będę mówiła, że takiego 2 lekarza nigdy nie znajdę

Bardzo dobry lekarz.. Chodzę do Niego już kilka lat i prowadził Moją ciążę.. Badania miałam wszystkie zrobione, o nic się prosić nie musiałam, l4 bez problemowo dostałam, bo w Mojej pracy nie ma warunków dla kobiet w ciąży, ogólnie bardzo uprzejmy lekarz, o nic problemu nie robi, każda pacjentka dość trochę u Niego siedzi, bo wszystko dokładne tłumaczy, na wszystkie pytania odpowiada, poświęca czas pacjentce, do tego miły, uprzejmy, wesoły, także nie czuję się kobieta u Niego skrępowana.. Pyta również o badanie piersi, a mało kiedy się z tym spotykamy..

Nie wiem skąd takie negatywne opinie o Panu Damianie. Jestem jego pacjentką już ładne kilka lat, proponował mi antykoncepcję w tabletkach, ale kiedy odmówiłam, zapisał to sobie w kartotece i od tego momentu nie było rozmów na ten temat. Druga sprawa, kiedy zaszłam w ciążę, bardzo przykładał się do tego aby nie zakończyła się poronieniem ( od początku zagrożona)- niestety się nie udało. Pani położna ma humory jak każdy z nas, ale trzeba być też człowiekiem i zrozumieć, że są sytuację kiedy człowiek z bezsilności swoją frustrację przenosi na innych, ale wracając do lekarza- nie mam do niego żadnych zarzutów, jest to człowiek z sercem na dłoni, wysłucha, pomoże. Z czystym sumieniem polecam :)

U mnie dokładnie to samo co u większości kobiet dających1*! Pierwsza wizyta u doktora w wieku 16 lat, głównie dlatego, że miałam nieregularne @ (co 6mcy). Bez krwi,moczu,nawet bez USG byłam przez 5 lat faszerowana anty. Pasowało mi to,bo byłam młoda i dzieci póki co nie chciałam mieć. Pomijam fakt, że doktor nie zalecał mi nawet przerw w braniu anty. Kiedy zdecydowałam się na ciążę i odstawiłam anty - miesiączki brak! Pan doktor bez żadnych absolutnie badań z krwi,moczu i usg leczył mnie hormonalnie. A to zastrzyk z progesteronu, a to luteina... Kiedy w końcu się otrząsnęłam spod uroku Pana doktora, bo urok osobisty ma i jest sympatyczny, i skonsultowalam przebieg dotychczasowego leczenia z moim obecnym Lekarzem, ten złapał się za głowę! Bilans z leczenia u doktora Osieckiego jest taki, że przez 5 lat nie zrobił mi żadnych badań poza jednym cyto, i standardowo badanie ginekologiczne. Obecny lek.skierował mnie na oddział endo-gin, gdzie stwierdzono pcos,insulinooporoność i kilka innych.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz