dr n. med. Bogusław Wach

Zachęcona opiniami wybrałam się do tego lekarza w celu pomocy przy leczeniu AZS i bolących zmian na skórze. Wyszłam z maściami i na AZS i na trądzik (o co nie prosiłam). Usłyszałam w gabinecie, że "w Pani wieku powinna Pani o siebie dbać" (przy rozmowie o trądziku - tak jakby ta choroba oznaczała, że o siebie nie dbam) i że "trzeba szukać chłopaka bez alergii, bo to mniejsze prawdopodobieństwo że przeniesiemy je na dzieci". Najbardziej zraziło mnie to, że lekarz przez całą wizytę nie dał mi dojść do słowa, nie słuchał jak już się leczyłam i w jaki sposób dbam o twarz (80% wizyty dotyczyło tradziku, a nie tego z czym przyszłam) Zobaczymy jak sprawdzą się maści, które przypisał - z wizyty jednak nie jestem zadowolona i więcej do Pana doktora nie pójdę.

Ciepły wspaniały człowiek i znakomity fachowiec starej daty z doświadczeniem i odpowiednim podejściem do pacjenta. Polecam każdemu.

Bardzo miły lekarz. Szybko i chyba trafnie rozpoznał chorobę. Zaproponowany sposób leczenia ok. miesiąca - prawdopodobnie będzie skuteczny. Lekarz godny zaufania.Polecam

Dobry kontakt z lekarzem, słucha z uwagą i bez pośpiechu i dokładnie odpowiada na dodatkowe pytania.

Miły. Trafnie rozpoznaje chorobę i podejmuje właściwy sposób leczenia. Odpowiada na zadane pytania.polecam

Pan dr to przemiły Pan który wszystko dokładnie opisuje, wyjaśnia, odpowiada na zadane pytania. Z ogromna uwagą słucha i z niezwykłą precyzją dokonuje badania. Problem poszerza o dodatkową wiedze...Cala wizyta przebiegała w bardzo sympatycznej atmosferze...Gorąco polecam Pana dr. i wybieram się na wizytę kontrolną za miesiąc :)

Bardzo konkretny i bardzo sympatyczny, oprócz dużej wiedzy, której nie da się nie zauważyć , potrafi żartować i opowiadać bardzo mądre historie z życia wzięte i bardzo przydatne.Polecam w 100%.

Lekarz godny zaufania, wysłuchał, dobrał odpowiednie leki, zmiana skóry nastąpiła już po pierwszym zastosowaniu jestem bardzo zadowolona z pełna świadomością polecam tego lekarza

Ja byłam bardzo zadowolona z doktora. Poszłam na prywatą wizytę z jakimiś wykwitami na stopie. Doktor spojrzał na moją stopę i dał mi namiary na siebie do państwowej przychodni, jeszcze kiedyś na dolna 3-maja, ponieważ moje schorzenie wymagało wielu wizyt i stwierdził, że szkoda kasy. Jak później się okazało, leczenie trwało prawie pół roku, wizyty dwa razy w tygodniu, więc jestem mu wdzięczna, że nie starał się na mnie zarobić. Na jednej z pierwszych wizyt obejrzał też moje wszystkie pieprzyki (a ich mało nie jest), czy nie są groźne.
Co zabawne, nawet po kilku miesiącach "współpracy" nie pamiętał mnie z twarzy, ale rozpoznawał mnie po stopie. Zawsze kiedy przychodziłam, to pytał w jakiej sprawie (specjalnie mi to nie przeszkadzało), a dopiero gdy ściągałam skarpetkę to mnie rozpoznawał i komentował "aaa... to ta biedna stopa". :-) Stopę oczywiście wyleczył a samego doktora bardzo mile wspominam.

Ten Pan zdiagnozował u mnie Atopowe Zapalenie Skóry. Przestraszony zacząłem czytać o hegemonii ludzi żyjących z tą chorobą i próbujących załagodzić jej objawy. Robiłem wszystko co pomaga na AZS lecz nagle stan się pogorszył i zero snu, zero pracy frustracja jak stąd do Chin, jednym słowem katorga. Poszedłem do zwykłej Pani dermatolog i powiedziała mi że rozniosłem sobie świerzba po całym ciele stosując się do zaleceń tego dermatologa. Wydałem masę kasy i straciłem wiarę w lekarzy. Nie odróżnić świerzba od AZS ? wtf ? A teraz poproszę 100zł. NIE POLECAM