Zakwasy – to prawda czy mit?

Fizjoterapia • 14 listopada 2014 • Komentarze:

Zawsze uważałam, że rolą instruktora jest edukowanie klientów. Dlatego nie godzę się z „zakwasami”. Zatem czym one są? Powszechnie nazywane „zakwasy” to tak naprawdę mikrourazy włókien mięśniowych. Nie może to być tzw. kwas mlekowy, ponieważ on powstaje w wyniku glikolizy beztlenowej i zostaje wypłukany z tkanki mięśniowej dzięki przepływie krwi już po 1-2 godzinach po intensywnym wysiłku. Kwas mlekowy jest zużyty przez wątrobę do różnych procesów, które zachodzą w naszym organizmie.

Wróćmy do mikrourazów, które są mikro uszkodzeniami włókien mięśniowych. Urazy mięśni powstają na drodze chemicznej i mechanicznej. Po wystąpieniu urazu pojawia się stan zapalny, a później następuje proces odbudowy, który trwa kilka dni. Dlatego nie jest dobrze, gdy po każdym treningu odczuwamy ból. Jeśli tak jest to nie dajemy szansy na odbudowanie uszkodzonego miejsca. W takim miejscu, gdzie powstaje blizna na bliźnie, dochodzi do powstania zgrubienia, które nie ma już szansa na odbudowę. Taki mięsień staje się mniej sprawny i wytrzymały.

Ale jeśli damy im czas na regenerację to tkanka, która odbudowuje uszkodzone włókna stymuluje mięśnie do wzrostu. Dlatego tak ważne są przerwy i treningi co 2 dzień.

To co powinniśmy czuć po każdym kolejnym treningu to uczucie zrobienia czegoś. Można odczuwać delikatny, przyjemny ból.

Agata Grzebiela – Instruktorka, Szkoleniowiec i Pasjonatka, Warszawa

www.pilates-medytacja.pl

Ekspert

Szukasz pomocy lekarza? Skontaktuj się z naszymi lekarzami!

Znajdź lekarza »

Komentarze: (0)