Nie taki diabeł straszny czyli kilka słów o przepuklinie jądra miażdżystego (PJM)

Ekspert Dominik ZakrzewskiChirurgia • 21 listopada 2013 • Komentarze:

Wielu pacjentów, którzy trafiają do mojego gabinetu przychodzi pełnych obaw. Zdiagnozowano bowiem u nich przepuklinę jądra miażdżystego (PJM) i nie wiedzą co z tym fantem zrobić. Lekarze – głównie chirurdzy, choć skłamałbym gdybym powiedział, że wszyscy – mówią, że tylko operacja ma szanse pomóc a i tak nie zawsze, więc lepiej żeby pacjent już zbyt wiele nie oczekiwał od medycyny i zaakceptował ten stan rzeczy (czyli upiorny ból).

  • Czy rzeczywiście tak jest?

Zacznijmy od początku: kręgosłup zbudowany jest z kręgów, ułożonych jeden na drugim. Pomiędzy nimi, m.in. w celu amortyzacji wstrząsów znajduje się krążek międzykręgowy. W środku tego krążka znajduje się wspomniane wcześniej jądro miażdżyste a otoczone jest pierścieniem włóknistym, który niczym obejma zapobiega przemieszczaniu się jądra poza swoją przewidzianą lokalizację. Problem zaczyna się w momencie, gdy z powodu nadmiernego obciążenia kręgosłupa (zarówno jednorazowego- np. schylenia się po ciężką torbę, czy powtarzającego się- np. siedzący tryb życia) pierścień włóknisty rozrywa się a jądro miażdżyste wypływa z miejsca przeznaczenia i zaczyna uciskać na struktury znajdujące się w pobliżu, czyli najczęściej korzenie nerwowe. Ten stan nazywamy PJM.

  • Czy jedynym ratunkiem jest operacja?

W zdecydowanej większości wypadków operacja nie jest konieczna. Jedynie bardzo ciężkie przepukliny, które silnie uciskają na struktury nerwowe i dają szereg objawów neurologicznych powinny być operowane.

  • Jeśli nie operacja to co?

Jeśli nie ma ewidentnych wskazań do operacji należy rozpocząć rehabilitację. Muszą być Państwo świadomi, że tak jak każda ludzka tkanka może się uszkodzić, to również może się zregenerować. To samo dotyczy krążka międzykręgowego: pęknięty pierścień może się zabliźnić a jądro miażdżyste może się „odtworzyć” we właściwym miejscu. Przepuklina także może się wchłonąć. Aby doszło do skutecznej regeneracji krążka międzykręgowego muszą być spełnione dwa warunki:

  1. Nie może dochodzić do ponownych uszkodzeń pierścienia podczas gojenia,
  2. Proces regeneracji musi trwać dostatecznie długo.

Oznacza to, że musimy dać szanse tkankom na naprawienie uszkodzeń i podczas tego okresu należy unikać jak ognia wszelkich czynności mogących zniszczyć to co zaczęło się odbudowywać.

  • Co właściwie daje rehabilitacja?

Po pierwsze, rehabilitacja pozwala pokazać pacjentowi jak ma funkcjonować w domu, w pracy aby nie dochodziło do ponownych uszkodzeń. Po drugie (i najważniejsze), rehabilitacja- poprzez swoje oddziaływanie na organizm pacjenta- może znacząco skrócić czas regeneracji. I tu z pomocą przychodzą różne sprzęty: pole magnetyczne, laser, ultradźwięki, krioterapia, masaż itp. Możliwe jest też wdrożenie metody McKenziego- jest to rodzaj specjalistycznych, indywidualnie dobranych ćwiczeń terapeutycznych, których celem jest zmniejszenie ucisku przepukliny na tkanki.

Mam nadzieję, iż przekonają się Państwo, że PJM choć dokuczliwa to nie jest aż tak straszna.

Komentarze: (0)