dr n. med. Beata Maria Politowska

Wraz z 3 miesięcznym synem zgłosiliśmy się do Pani doktor na kontrolę w związku płodowym z podejrzeniem koerktacji aorty. Pani doktor bardzo sympatyczna, jednak widać było, że była lekko sfrustrowana ruszającym się podczas echo serca 3 miesięczniakiem, jednak nie dała upustu emocjom i nie usłyszeliśmy żadnego negatywnego komentarza po za lekko żartobliwym "jakbyś się tyle nie ruszał to byłoby szybciej". Ogólne wrażenie z wizyty bardzo pozytywne, Pani doktor mało mówi ale przekazuje najważniejsze informacje o stanie zdrowia. Wykluczyła rzeczone podejrzenie jednak znalazła inny niepokojący element który również trzeba będzie skontrolować, jednak wiadomość przekazała spokojnie i opisała mniej więcej co będzie się działo jeśli jej podejrzenie się potwierdzi. Osobiście będę polecać Panią doktor dalej.

Syn z wrodzoną wadą serca jest prowadzony przez Panią dr w ICZMP od 4 lat. Wizyty zawsze w milej atmosferze, wszystko wyjaśnione dla mnie w prosty sposób. Mogę zadać każde pytanie. Fajne podejście do dziecka. Pani doktor jest bardzo zaangażowana w każdego pacjenta i dosłownie staje na głowie, aby pomóc, zorganizować jakiś niedostępny lek itd. Mam pełne zaufanie i polecam!

Do Pani Doktor trafiliśmy z 3 letnią córeczką zestresowani i trochę zniechęceni negatywnymi opiniami. Okazało się, że niepotrzebnie. Pani Doktor była uprzejma i spokojna, podejście do dziecka bez zarzutu. Córka została zbadana bardzo dokładnie, dla pewności oprócz echa miała wykonane również ekg serca. Jesteśmy zadowoleni z wizyty, polecamy.

Szczerze nie polecam. Wizyta w CZMP- Na dzień dobry usłyszałam, że dziecko nie będzie miało pełnego badania bo nie chce współpracować....zaznaczam, że czekałam na wizytę rok a w kolejce 3 godziny. Szczerze nie polecam, brak szacunku, brak profesjonalizmu, brak jakiejkolwiek empatii oraz podejścia do Małego Pacjenta. Kiedy poprosiłam o opisanie elektromiogramu, odparła , że dziecko jest zdrowe bo inaczej wykazywałoby jakieś oznaki choroby...NIe polecam!

Pani doktor bardzo dobrze zna się na swoim fachu, dużo wcześniej wykrywa wady, których inni nie widzą. Niestety nie ma w ogóle podejścia do dzieci, do rocznego dziecka mówi żeby nie beczało i leżało spokojnie. Pomimo, że drugi syn nie płakał, dość długo leżał grzecznie, a jedynie próbował łapać za głowicę aparatu, Pani doktor wpisała w dokumentacji, że dziecko podczas badania było niegrzeczne... Także jeżeli przełknie się stosunek Pani doktor do dzieci, to polecam jako fachowca w swojej dziedzinie.

W przychodni pikamed przyjmuje jako lekarz dziecięcy... niestety nie potrafi ogarnąć dzięcka, problemem lekarza dziecięcego jest fakt, że 1.5 roczne dziecko rusza się wtrakcie badania. Wykazuje całkowity brak szacunku dla pacjenta (przede wszystkim tego małego pacjenta - co za różnica czy chłopiec czy dziewczynka, albo jak ma na imię). Badanie wykonała jedynie połowicznie "bo dziecko niechce współpracować". Osobiście odradzam

Zna się na swoim fachu. Trafiłam na jej oddział z migotaniem przedsionków i innymi objawami nadczynności tarczycy, które lekceważyli, przez ponad pół roku, inni lekarze. Dzięki pani dr. wykryto u mnie tę chorobę i szybko podjęto leczenie. Miała, ciepła i sympatyczna z bardzo dobrym podejściem do pacjentów. POLECAM