dr n. med. Barbara Lorkowska-Zawicka

Widzę, że pozytywne komentarze dotyczą głównie wizyt prostych. Gdy w gre wchodzi omawianie rozwiązań zabiegowych i operacyjnych to jest znacznie gorzej. Sosób wypowiadania się był nieprzyjemny, chaotyczny, wrecz z podnoszeniem przez lekarkę głosu. "Niby można ale nie można" zero sensownej argumentacji. Bardziej przejmowała się tym jak poczują się lekarze do których będę trafiać niż mój dyskomfort i zdrowie. Dalej nie rozumiem w czym problem. Jeśli się nie wie to kieruje się do kogoś kto wie i oceni czy można operować czy nie i tyle. Gabinet też do niczego, biurko i krzesło pacjenta są pod samymi drzwiami. Krzesło możliwie daleko odsunięte by trzeba było do siebie krzyczeć. Brak poczucia intymności.

Wspaniały lekarz z OGROMNĄ wiedzą. Pani Doktor jest niezwykle przyjazna dla pacjenta, konkretna i rzeczowa. Cierpliwie wyjaśniła moje wątpliwości i odpowiedziała na pytania. Dalsze leczenie oparła na szczegółowej diagnostyce. Świetny kontakt z pacjentem. Dziękuję za całe leczenie i pomoc.

To była moja pierwsza wizyta laryngologiczna w życiu. Przyszłam do Pani Doktor z bolącym uchem i zapaleniem zatok. Pani Doktor pełna empatii i zrozumienia, bardzo zaangażowana, cierpliwie wysłuchała mojej całej historii. Później zostałam zbadana, a następnie Pani Doktor wyjaśniła mi dokładnie co mi dolega i jakie leczenie zastosować.
Od progu gabinetu już widać, że jest to lekarz z powołaniem i na właściwym miejscu.
Bardzo polecam!

Pani Doktor jest wspaniałym lekarzem, cierpliwie wszystko wytłumaczyła. Polecam gorąco. Prawdziwy lekarz z powołaniem.

Szkoda,że tak mało wolnych terminów:( Pani Doktor to Cudowna Kobieta, Anioł jakich mało. Wszystko dokładnie wyjaśni, stawia trafne diagnozy, ma super kontakt z pacjentem.

Wizyta u Doktor Lorkowskiej-Zawickiej miała miejsce w poradni Szpitala Uniwersyteckiego (wizyta na NFZ). Doktor w opryskliwy sposób skrytykowała sam fakt skierowania na wizytę do poradni - stwierdziła, że mogłam iść do innego szpitala, ale pewnie przyszłam jak wszyscy do SU bo szpital ma nowy budynek. Zalecenie wizyty w SU wydał laryngolog z przychodni NFZ. Doktor stwierdziła następnie, że pacjent przychodząc do poradni przyszpitalnej powinien wiedzieć jak chce być leczony i czy chce mieć przeprowadzoną operację - wcześniej lekarz w przychodni NFZ odmawiał udzielenia informacji o możliwościach leczenia tłumacząc to tym, że dopiero w poradni przyszpitalnej zdecydują jakie leczenie ma być zastosowane. Następnie Dr Lorkowska skrytykowała fakt wystawienia skierowania do poradni na CITO po czym uznała, że nie może skierować na operację w szpitalu, ponieważ wynik tomografii jest starszy niż pół roku - niestety termin wizyty w poradni przyszpitalnej nawet na CITO jest dłuższy niż pół roku. Po pytaniu jak mam zapisać się na operację skoro potrzebna jest tomografia nie starsza niż pół roku, a do poradni mogę zapisać się dopiero z wynikiem tomografii (termin ponownie będzie dłuższy niż pół roku) skwitowała, żebym zapytała się w NFZ jak to widzą. Po kolejnych 10 minutach, podczas których próbowałam dowiedzieć się co tak naprawdę mogę zrobić w mojej sytuacji, Doktor jak gdyby nigdy nic spytała się czy jeśli terminy na operację są na rok 2025 to chcę skierowanie (tomografia starsza niż pół roku nie stanowiła już problemu). Rozmawiając o samej zmianie w zatoce Doktor nie chciała udzielić informacji czy obiektywnie (lub chociaż porównując do innych zmian tego typu) mam dużą zmianę oraz czy powinnam ją usunąć operacyjnie. W odpowiedzi na pytanie czy to, że zmiana w ciągu pięciu lat powiększyła się z 2 mm do 5 mm, Doktor w niegrzeczny sposób odpowiedziała, że "logika matematyczna wskazuje, że 150 % to dużo", ale i tak powinnam sama zdecydować czy powinnam mieć operację czy nie. Podczas wizyty ( i rozmowy) Doktor siedziała ukryta za parawanem. Przy wychodzeniu - kiedy parawan już nas nie oddzielał - postanowiłam jeszcze raz spróbować dowiedzieć jak mam dalej postępować ze zmianą w zatoce. Doktor na moje pytanie odpowiedziała siedząc plecami do mnie - patrząc w stronę monitora komputera, na którym już jednak nic nie robiła.

Bardzo jestem zadowolona jako pacjentka - oprócz skutecznego leczenia doświadczyłam miłego i pełnego empatii przyjęcia.

Bardzo dobra wizyta. Rzeczowy i konkretny opis sytuacji, jasna diagnoza. Plan działania i realistyczny opis mozliwosci

Pani doktor jest świetna w kontakcie z pacjentem. Skuteczna, dobrze tłumaczy problem i jak postępować. Polecam.

Pani doktor bardzo miła, przyjazne podejście do pacjenta, szczegółowo mi wyjaśniła wszystkie wątpliwości, polecam wszystkim