dr n. med. Barbara Larysz

Podczas wizyty kompletnie nie słucha pacjenta i nie stara się rozwiązać problemu - według niej słabe krążenie (zimne kończyny i omdlenia) nie są problemem. Przy dodaniu, że pacjent pali papierosy twierdzi, że jak najbardziej można sobie zapalić. Nie zostało ustalone żadne dalsze leczenie oraz nie wydano żadnego skierowania.

Kategorycznie odradzam, zero empatii i zainteresowania problemem, wypisuje bzdury i powtarza to co pacjent. W przyszłości już na pewno nie skorzystam z usług tej pani.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po wejściu do gabinetu, od razu miałam wrażenie, że Pani doktor dziwi się, że w ogóle tu przyszłam. Ciągle miałam wrażenie, że jako osoba młoda nie mam prawa mieć problemów z sercem. Zbagatelizowała mój problem. Zaleciła jedynie brać magnez oraz wykonać EKG. Jak wiadomo, EKG wychodzi tylko wtedy źle jak coś się dzieje z sercem w danej chwili. Nie wykrywa poważnych wad. A wydaje mi się że młoda osoba ze spoczynkowym pulsem powyżej 100 to nie jest normalne zjawisko. Pani doktor przy takim pulsie kazała mi biegać mimo iż powiedziałam, że nie jestem w stanie przebiec nawet 100m gdyż puls mi niesamowicie szybuje w górę...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Może Pani doktor i jest dobrym kardiologiem ale czy wie co to jest troska o osobę najblizszą i strach przed jej utrata? Dzwoniłam do Pani doktor w sprawie taty, którego stan zdrowia sie pogorszył i trafił do szpitala , prosząc o przyspieszenie terminu wizyty która juz była wyznaczona. Pani doktor stwierdziła jednak że jej doba ma tylko 24 godziny i nie widzi takiej możliwości a poza tym Ona nie rozumie po co ja w ogóle dzwonie. Ja rozumię że czasami doba ma mało godzin aby przyjąć wszystkich pacjentów, ale wiem jedno,że w takich sytuacjach można też odmówić pacjentowi lub jego rodzinie w bardziej kulturalny sposób.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

trafne dianozy poswieca duzo czasu dla pacjenta zainteresowana jest przebiegiem choroby nie lekcewazy pacjenta nie rozmawia z dokumentacja czy komputerem tylko dobro pacjenta sie liczy i jego stan zdrowia