Barbara Golik

Udaliśmy się do Pani doktor wraz z córką z podejrzeniem astmy. Pani doktor stwierdziła, iż nie ma czegoś takiego jak badania na astmę, ale WYDAJE SIĘ jej iż ją posiada, więc zapisze lek na astmę. Nie dawało nam to spokoju, więc udaliśmy się na konsultację do innego lekarza, który kazał natychmiast odstawić dany lek, ponieważ u dziecka może mieć różne uciążliwe skutki uboczne, oraz zlecił córce mnóstwo badań. Jak się okazało istnieją badania na astmę u dziecka, a co więcej, wyszły negatywnie! To jest skandal, żeby w taki sposób podejść do czteroletniego dziecka i bez żadnej podstawy zapisać leki, które mogą wręcz zaszkodzić zamiast pomóc. Nie polecam..

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry specjalista, dokładnie bada dziecko. Zawsze prosi o telefon czy wszystko w trakcie leczenia w porządku. Nie wciska antybiotyku. Bardzo szybko poprawa już na pocztku leczenia. Dokładnie tłumaczy zalecenia do domu.
Polecam gorąco

do mojego półtorarocznego dziecka mówi: zakaszlnij. przepisała zły antybiotyk, przez który moja córka chorowała kolejny miesiąc i niemal nie trafiła do szpitala. NIE POLECAM!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Z czystym sumieniem mogę polecić panią doktor wszystkim, którzy szukają dobrego specjalisty i na pierwszym miejscu stawiają dobro dziecka, swoje, czy też innego członka rodziny. Cenią fachowość i rzetelność a nie tylko sposób bycia i uprzejmość lekarza! Spotkałam się z opinią, że pani dr jest niemiła....jeżeli ktoś nie stosuje się do jej zaleceń, to wcale się nie dziwię. Ja trafiłam do pani dr z 5miesięcznym dzieckiem, po wcześniejszych nieudanych, na ślepo stawianych diagnozach. Córka traktowana była jak królik doświadczalny, przetestowała przeróżne specyfiki typu: kremy, robione maści, kazano mi zrezygnować z karmienia piersią i stosować "mleko bez mleka"- ochydny nutramigen a wystarczyło zlecić testy i zastosować odpowiednią dietę wykluczając uczulające produkty! Pani dr Golikowa już na pierwszej wizycie powiedziała, że niczego nie zmienia i nie zapisuje leków dopóki nie będzie miała przed sobą wyników badań! Gdybym od razu do niej trafiła być może karmiłabym piersią do dzisiaj stosując dietę. Córeczka skończyła roczek, jesteśmy pod stała opieką pani dr, stosujemy się do jej zaleceń i wszystko jest w porządku. Dziękujemy.