lek. Anna Włodarczak

Zgadzam się z negatywnymi opiniami. Przyszłam z powodu bolesnych okresów - jedyne co się dowiedziałam to że tabletki anty są najlepsze na wszystko (co wcale nie jest prawda - nie jest to dobre dla wszystkich) przed dobraniem tabletek powinno się zrobić badania chociażby na krzepliwość krwi i również nie były mi one przeprowadzone. Pani na wieść ze mam 17 lat i wspołżyję przewróciła tylko oczami i powiedziała do asystentki „kolejna dobra”. Zero prefesjonalizmu. Badanie również zostało przeprowadzone w bardzo niemiły sposób, zero komunikacji i zrozumienia mimo ze była to moja pierwsza wizyta u ginekologa - nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobra lekarka. Prowadziła moją pierwszą ciążę. Wyprowadziła mnie z trudnego problemu zdrowotnego. Fakt, robi wrażenie osoby chłodnej, ma specyficzne poczucie humoru i sposób bycia ale do mnie totalnie trafia. Nawet można sobie z nią pogawędzić ; ) I zamierzam prowadzić u niej drugą ciążę.

Pani doktor jest bardzo niemiła, kiedy poprosiłam ja o skierowanie na różne badania kontrolne pani zapytała „Tak? I co jeszcze by Pani chciała? - zabrzmiało to tak, jakbym chciała zbyt wiele, a poprosiłam jedynie o skierowanie na USG piersi oraz USG transwaginalne. Ostatecznie skierowanie dostałam, ale mam wrażenie, ze musiałam o to prosić, a to przecież badanie, które kazda kobieta powinna przechodzic regularnie (niejeden raz spotkałam się z opinią lekarza, który chwalił za taką regularność w badaniach kontrolnych). Dodatkowo pani doktor zapytała mnie kiedy miałam pierwsza miesiączkę, a kiedy powiedziałam, ze nie pamietam (mam prawie 30 lat) pani doktor tylko się zaśmiała i pokręciła głową z zażenowaniem. Ogólnie pani doktor zachowuje się lekceważąco i na wszystko kręci głową. Niestety już więcej nie odwiedzę pani doktor - naprawdę nie polecam!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moja 8-letnia córka płacze cały wieczór, bo pani doktor zamiast zająć się problemem, z którym przyszłyśmy (nawracające infekcje krocza) spytała, czy jest pod opieką psychologa, zasugerowała konieczność porady neurologicznej, psychologicznej i psychiatrycznej, a dziecko po prostu okazywało strach przed badaniem. Bez ogródek stwierdziła, że powinnam córkę odchudzić, a tłumaczenie, że nadwaga córki wynika z innych przyczyn niż dieta puściła mimo uszu. Mnie dosłownie zmieszała z błotem. Okazywała niecierpliwość podczas wywiadu, jakbym podawała nieistotne informacje. Wydrwiła problem ginekologiczny, z którym przyszłyśmy. Bardzo nieprzyjemne przeżycie dla 8-letniego dziecka, mam nadzieję, że nie pozostanie we wspomnieniach córki jako trauma. Nie polecam i zastanawiam się nad złożeniem skargi w Szpitalu Klinicznym na Żwirki i Wigury, gdzie odbyła się wizyta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wspaniały lekarz i fachowiec w swojej dziedzinie. Bardzo profesjonalnie podchodzi do badania. Szczera i otwarta osoba przechodzi do konkretów i podaje rozwiązanie problemu. Nie czuje się bariery wiekowej, świetnie potrafi zmotywować. Wspaniały lekarz i fachowiec w swojej dziedzinie.

pani doktor skrajnie niemiła, od samego początku wizyty przewracała oczami i jedyne o czym mówiła to badania na cukrzyce, mimo, że przyszłam z infekcją. badanie wykonała w 2 minuty, od razu przepisując pierwsze lepsze leki po których ból się nasilił. na prośbę o przepisanie czegoś przeciwbólowego zaczęła mówić, że mam przestać pić mleko.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Na prośbę o zmianę antykoncepcji ( długo brałam jedną i wydawało mi się, że gorzej się po nich czuje) z 28 dniowej na inną 28 dniową nie chciała jej przepisać i nalegała na system 21+7 bo " trzeba zacząć myśleć a nie się bać, że się zapomni", natomiast na pytanie czy od źle dobrej antykoncepcji można przytyć odpowiedziała mi " tyje się tylko jak się dużo je, a nie z innych powodów. Kobiety w Auschwitz dużo ćwiczyły i bardzo mało jadły i jakoś żadna z nich nie była gruba ". Pozostawiam więc do weryfikacji pacjentek lekarza, który zamiast wytłumaczyć lub kierować się prośbami pacjentki stawia takie tezy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

ODRADZAM. Do tej lekarki trafiłam w wyniku zmian organizacyjnych w LUXMED... Mam problemy hormonalne, więc postanowiłam pójść do ginekologa, który jest też endokrynologiem. Pani doktor powiedziała, że jeżeli przychodzę do niej jako ginekologa, to ona nie będzie się mną opiekować również jako endokrynolog. Trudno... Przez ponad rok nie przeprowadziła żadnego badania ginekologicznego, a wizyta ograniczała się do wypisania recepty. Nie słuchała co mam je do powiedzenia o chorobach w rodzinie itp. Pani doktor zwracała się do mnie per TY. Poza tym za każdym razem mówiła: ale ty gruba jesteś. Tłumaczyłam, że uprawiam sport, w którym ważna jest masa, ale staram się zrzucić zbędny tłuszcz. Podczas ostatniej wizyty powiedziała, że jestem tak gruba, że nie jest w stanie mnie zbadać (dla jasności noszę rozmiar 42). Oczywiście zmienię ją, ale ostrzegam innych!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Stanowczo odradzam tę Panią Doktor. Niesympatyczna, znudzona i przez całą wizytę mówiła do mnie lekceważącym tonem. Gdy poprosiłam o badania, powiedziała, że źle trafiłam i mi ich nie przepisze. Wizyta trwała 3 minuty. Na każde moje zdania rzucała komentarz w stylu "Coś jeszcze?" dając do zrozumienia, że zajmuje jej tylko czas. Nie polecam jej nikomu kto planuje ciąże.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Miła sympatyczna kobieta. Prowadziła Mi cała ciążę i nie narzekam. Polecam Ja każdej koleżance ktora ma problem