lek. Anna Wiśniowska

Moim zdaniam bardzo miła kobieta uprzejma zawsze odpowie na każde pytanie z którym przychodziłam wiec złego słowa powiedziec nie moge .

Chodzę do dr Wisniowskiej od 10 lat i to na NFZ i nie mogę niczego złego powiedzieć. Jest bardzo miłą i sympatyczną osobą, zawsze bardzo dokładnie bada, odpowiada na wszystkie pytania, nie spieszy się. Jestem zaskoczona opiniami, które tu przeczytałam.

Opowiem wam jedna historię:/
Dwa tygodnie temu dowiedziałam się że jestem w ciąży, po paru dniach zaczęłam krwawić mocno i czułam bóle, więc poszłam do tej Pani , ona powiedziała że z ciążą jest wszystko dobrze, ogólnie prawie wcale mnie nie zbadała, poszłam prywatnie bo chciałam żeby mi zrobiła USG a ona nic , mimo że byłam już w 9 tyg ciążu!! Byłam u niej 15 minut i zapłaciłam 50 zł:( Później znów czułam bóle, Bardzo się źle czułam , zadzwoniłam do niej a ona na to: to normalne?? Więc stwierdziłam że pójdę do innego ginekologa, i co się okazało?? Moja dzidzia jest martrwa:( Co to w ogóle za ginekolog który niechce zrobic badań, naprawde odradzam wam Dziewczyny...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

ODRADZAM !!!!!!!!!!!! najgorszy ginekolog...
```
Ocena została zmieniona na "Odradzam". Powód: Treść komentarza nie wskazuje na brak kompetencji lekarza.
```

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

bezzasadnie przepisała mi proverę, co bynajmniej było przesadzone, zważywszy, że chodziło o wydłużający się cykl, było to kompletnie nieodpowiedzialne i niekompetentne. straciłam zaufanie do tej kobiety, te tabletki przepisuje się na torbiele i wtórny brak miesiączki...szkoda, że sprawdziłam to dopiero po 5 miesiącach jak mi zaszkodziły i dowiedziałam się o tym dopiero na forum internetowym, gdyż ona nie udzieliła mi informacji o tym leku, a powinna, bo to było w jej zasr****ym obowiązku. po 5-tym miesiącu stosowania provery dostałam 3/4 skutków ubocznych opisanych w ulotce. a miesiączka się nie wyregulowała, gdyż ten lek nawet nie był na to. no comment...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moja pierwsza wizyta u ginekologa. Koszmar. Bo pani doktor nie przyszło do głowy spytać czy jestem dziewicą czy nie. Zamiast tego - pomimo informacji o miesiączce zakończonej tydzień wcześniej - tłumaczyła krwawienia menstruacją (5 minut wcześniej opowiadała o mojej (nie)możliwej ciąży), a w kontekście bolesnych i nieregularnych miesiączek kazała przyjść za trzy miesiące. Co więcej moją koleżankę nastraszyła zaawansowaną nadżerką (której nie potwierdził żaden kolejny ginekolog). Odradzam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chodziłam do niej około 3 lat. Tabletki antykoncepcyjne dobrane średnio. Poszlam do niej z bólami podbrzusza zapisała mi antybiotyk pytając około 3 razy co mi jest nie potrafiła udzielić mi jasnej odpowiedzi tylko mowiła np nic powzanego albo podleczymy i juz. Pytałam czy bo antybiotykach wizyta kontrolna a ona, że nie bedzie konieczna bo napewno mi przejdzie. Guzik prawda tabletki wzielam nie przeszło mi nic. Szukam nowego lekarza. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam pacjentką p. Wiśniowskiej przez 2,5 roku w ramach NFZ i się zawiodłam - nie potrafiła mi dobrać tabletek antykoncepcyjnych (po jej propozycjach fatalnie się czułam, a nie wpadła na to, że może warto by było badania zrobić), po wykryciu nadżerki tylko mnie nastraszyła, nic nie wyjaśniła, gdy próbowałam się czegoś więcej dowiedzieć, tylko mnie zbywała. Generalnie jest niesympatyczna i sprawia wrażenie, jakbyś marnotrawiła jej czas. Nie takiego lekarza potrzebuję - szukam nowego.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz