lek. Anna Polańska

byłam pierwszy i ostatni raz. pani doktor mało delikatna. straszy pacjenta szpitalem, skrobaniem spirali, narkozą i powikłaniami. wszystko dlatego, że nie widziała sznurka spirali. spytałam o USG w celu zlokalizowania spirali. zero odzewu. mówię, że jak wkładano to było USG, po 2 latach -też. mam prawoskręt macicy - to mogło skomplikować badanie. cisza. w końcu bez słowa wypisała skierowanie na USG.
podejście do pacjenta - 0.dostałam receptę bez tłumaczenia co mi jest.
spytałam. wiem tyle ,że infekcja. jaka? już mi się nie chciało pytać. po wizycie myślałam o najgorszym.
dodam, że dwa dni temu inny ginekolog opowiedział po badaniu co trzeba zrobić, jak to się będzie odbywać. zrobił USG. znalazł. uspokoił. termin wyjęcia-za miesiąc, po wyleczeniu infekcji szyjki macicy (jak okres się zacznie).
pozdrawiam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

NIE POLECAM NIKOMU!!! Już wcześniej była niemiła, niedelikatna,arogancka, nic nie tłumaczyła, wystawiała tylko skierowanie na badania i nigdy się nawet nie zapytała jak się czuję. Wszystkie wątpliwości komentowała tekstem - to normalne- albo w ogóle nic nie mówiła. Wizyta nigdy nie trwała dłużej niż 10 minut, wiecznie myliła się wypisując recepty lub skierowania (złe imię, zła data, brak podpisu, pieczątki). Chodziłam do niej tylko dlatego że położna była dobra i dużo bardziej się interesowała moim losem. Ale nikt nigdy mnie tak nie wkurzył i nie obraził jednocześnie jak ta lekarka. Jestem w pierwszej ciąży. Miałam silne bóle brzucha i krwawienie (19tc). Byłam w szpitalu, zagrożenie poronieniem, dostałam hormony, zwolnienie z pracy i opierdziel od wszystkich lekarzy, że za bardzo się przemęczam i cały czas pracuje. Po wypisie przychodzę na kontrolę do Pani doktor (21tc), bez żadnego słowa i badania dostaje dalej te same hormony - ale zwolnienia już nie dostaję, mimo że zemdlałam już 5 razy od wyjścia ze szpitala (10 dni), bo - jak twierdzi szanowna pani doktor - na pewno chcę wyjechać na majówkę i może za jakieś 10 tygodni(!!!) mi da zwolnienie... Pracuje w żłobku z małymi dziećmi, które chorują, trzeba je dźwigać, skakać, biegać, dojeżdżam ponad godzinę w jedną stronę, a w weekendy chodzę do szkoły bo studiuje zaocznie. Ale co tam, przecież to nie jest żadne męczenie się. Ona dalej swoje, że na pewno chcę gdzieś wyjechać i mi nie da zwolnienia. Powiedziałam, że chcę mieć to na piśmie, w razie czego gdybym zemdlała w drodze do pracy i gdyby coś się stało dziecku, powiedziała, że ona mi nic na piśmie nie da bo nie musi. Twierdzi oczywiście, że ciąża to nie choroba i nic mi się złego nie dzieje. To po co w takim razie te hormony?? I czemu mdleję tak często. Wyszło na to, że zwolnienia nie dostałam - bo nie będzie mi dawać wolnego na majówkę a potem ponosić ewentualnych konsekwencji jak się zus przyczepi, nie dostałam także nic na piśmie, że mi odmawia wydania zwolnienia, a ja się pytam w takim razie - po co mnie do tego szpitala wysyłała? po co mi przypisuje hormony? i kto poniesie konsekwencje w przypadku gdy coś mi lub dziecku się stanie przez te dwa i pół miesiąca - bo wtedy może już zwolnienie dostanę... Stwierdziła, że mogę iść przecież na wcześniejszy macierzyński i wykorzystać sobie te dwa i pół miesiąca z całego roku który mi teraz przysługuje... Po prostu brak słów. Nie chcę więcej tej kobiety widzieć na oczy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam, szczególnie kobietom w ciąży. Pani doktor niepotrzebnie mnie nastraszyła i wysłała do szpitala. Według mnie powinna mieć zakaz przyjmowania kobiet w ciąży

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Kobieta jest okropna... ;/. Ogólnie tak jak przedmówczyni chodze do niej tylko po tabletki antykoncepcyjne... Jeśli cokolwiek się wydarzy to na pewno pójdę do innego lekarza. Tej kobiecie nie da rady nic powiedzieć ;/

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Oj tak.Ile razy u niej jestem tyle razy czekam co najmniej 20 min na wizyte.Choc godziny sa podobno umówione.Kobieta nie mila,zero zrozumienia.Zdecydowanie nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zgadzam się z poprzednimi opiniami. fatalny lekarz. Nie dość że opryskliwa, to dodatkowo mało kompetentna. W trakcie pobierania mi cytologii miałam wrażenie że robi to za pomocą wiertarki. Byłam u niej raz, więcej nie pójdę

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety miałam do czynienia z tą Panią trzykrotnie. Ani jedna z tych wizyt nie była miła. Niestety Pani tej brakuje cierpliwości i życzliwości tak potrzebnej w tym zawodzie. Za każdym razem miałam wrażenie, że niepotrzebnie zawracam głowę naciągając kasę chorych na nie wiadomo co. Odmówiła mi wykonania cytologii oraz badań wątrobowych czyli podstawy zdrowia każdej kobiety :( Nie ukrywam szukam nowego lekarza takiego z sercem do pacjenta i jego bolączek. Po tych wizytach jestem gotowa płacić za badania ginekologiczne oby tylko nie natknąć się na kogoś takiego raz jeszcze.
Zdecydowanie odradzam wizytę u owej Pani.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niemiła babka, opryskliwa i niesympatyczna. Najśmieszniejsze jest to, że władze Lekmedu wiedzą jak zwraca się do pacjentów a trzymają ją.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

zgadzam się z przedmówczynią. zdecydowanie nie polecam pani doktor. przez to, że źle postawiła mi diagnozę, nieźle się nacierpiałam, aż wreszcie inny lekarz (prywatnie, a potem w szpitalu ) mi pomógł

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz