lek. Andrzej Sokołowski

Nie potrafię mu zaufać. Nie jestem zwolennikiem antybiotyków, jednak uważam, że nie da się wyleczyć wszystkich chorób syropem z cebuli i mlekiem z masłem i miodem. Nie mówi dużo, nie wypisze żadnych leków, osłuchuje szybko, pobieżnie. Nie przykłada się. Raczej polecam szukać innego lekarza kiedy dziecku dolega coś więcej niż katar.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz nie rozpoznał obustronnego zapalenia oskrzeli i krtani. Rodzice odradzam!!!!! Dziecko cudem uniknęło szpitala, w porę poszliśmy do iinego lekarza który się przeraził diagnoza Pana doktora! Też nie jestem zeolennikien antybiotyków ale czasem nie ma innego wyjścia. A doktor sokołowski mi tłumaczył że jak dziecko jest silne to zwalaczy a jak mniej silne to co..... Odpowiedzcie sobie sami....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan doktor leczy mnie od dziecka. Jestem bardzo zadowolona, jest świetnym specjalistą, bardzo dobrym, lubianym przez moją rodzinę. Dzięki niemu żyję i mam się dobrze.

Jestem zaskoczona negatywnymi opiniami. Korzystam z prywatnej opieki dr Sokołowkiego ponad 10 lat (nie bywam często ale przy dwójce dzieci tych wizyt trochę się już uzbierało). Za każdym razem gdy jestem z dzieckiem bada je dokładnie, osłuchowo, uszy, gardło, śledziona. Nie wyskakuje z antybiotykiem przy byle czym, zaleca dodatkowe badania czy konsultacje w razie wątpliwości, konsultuje telefonicznie efekty leczenia. Zawsze wiem co dolega mojemu dziecku i na czym polega leczenie. Wiem kiedy mogę z dzieckiem mimo "choroby" iść na spacer a kiedy lepiej zostać w domu, jak wspomóc leczenie "babcinymi" metodami. Przyjeżdżając na wizytę nie czekam godzinami tylko umawia na sensowne godziny. Jestem z tego lekarza bardzo zadowolona.

Pan doktor jest w mojej opinii dobrym lekarzem, jeżeli nie ma konieczności, to nie przepisuje antybiotyku. U nas we wszystkich przypadkach jego diagnoza była trafna jednak jego wielkim minusem jest podejście do pacjenta i jego rodziców. Jest raczej oszczędny w słowach, ciężko od niego usłyszeć jakąś bardziej szczegółową analizę choroby dziecka czy metod postepowania w danej sytuacji. Mam wrażenie że wiele zależy od jego humoru bo niestety niekiedy bywa bardzo arogancki.

Ciężko wyegzekwowac to co nam, pacjentom się należy. Pan doktor stanowczy. Prosiłam o skierowanie na badania tarczycy (USG pokazało torbielkę), podważył kompetencje ginekologa i zakwestionował zlecone przez niego badania. Koniec końców skierowania nie dał. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam u niego kilka razy,raz kilka lat temu miałam Rotawirus a on powiedział że to zwykłe przeziębienie,nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry lekarz, profesjonalista z dużą wiedzą medyczną. Ma dobre podejście do dzieci. Zawsze można o wszystko zapytać na wizycie lub telefonicznie. Zajmuje się moją córką (a ostatnio również całą rodziną) od 4 lat. Wcześniej korzystałam z porad wielu gorlickich pediatrów, ale tylko do niego mam 100% zaufanie. Jego diagnozy zawsze są trafne, dba o leczenie sposobami mało inwazyjnymi, odpowiednio do dolegliwości. Antybiotyki tylko w razie konieczności. Polecam również wszystkim z problemami alergologicznymi, gdyż potrafi odpowiednio pokierować leczeniem i odczulaniem.

Moje dziecko kaszlało po nocach miesiącami a doktor za każdym razem twierdził ze to wirus, Mówiłam ze ojciec dziecka , babcia, wujek są astmatykami, on twierdził ze to nie ma nic do tego i jestem przewrażliwiona bo to moje pierwsze dziecko... Dobrze ze w porę udałam się do innych specjalistów bo okazało się ze dziecko ma duza alergie na roztocza, kaszel alergiczny i alergiczny nieżyt nosa. Codziennie bierze leki w ten sposób zapobiegamy astmie, nie wiem co by było gdybym leczyła syna dalej u Pana doktora....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Stanowczo odradzam! Byłam u doktora Sokołowskiego z synem gdyż miał 38 stopni gorączki i kaszel, doktor stwierdził ze to wirus, oczywiście nic nie przepisał i kazał wychodzić na dwór z dzieckiem. Następnego dnia wylądowałam z synem w szpitalu, ponieważ okazało się ze ma zapalenie płuc i byliśmy tam 4 dni a reszta leczenia w domu. Bardzo nie miły na dodatek.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz