Aleksandra Kamińska-Łazuchiewicz

Pani dr należy do grupy najlepszych lekarzy, z którymi miałam kontakt: słucha pacjenta, reaguje szybko, niczego nie bagatelizuje i ma b.dobry kontakt z dzieckiem.

Gdyby pani doktor leczyla w Gliwicach czy Gdansku, my jeździlibyśmy za Nią. Jest zdecydowanie najlepszym pediatrą, u którego byliśmy. Zawsze dokładnie bada dzieciaki, nie bagatelizuje żadnych objawów. Antybiotyki przepisuje gdy już na prawdę nie ma innej opcji leczenia.
Z czysto ludzkiego punku widzenia, jest bardzo sympatyczna, cierpliwa i traktuje dzieci poważnie. Bardzo jesteśmy Jej wdzięczni za opiekę.

Nigdy, przenigdy nie zamieniłabym dr. Kamińskiej na innego pediatrę. jest pełna empatii, dzieciaki ją lubią. Odpowie na każde pytanie, uspokoi kiedy trzeba, a jeśli obawia się rozwoju choroby kieruje do specjalisty kub szpitala. Nie faszeruje antybiotykami, zmotywowała nas do nabycia inhalatorów i rzeczywiści większość infekcji leczymy inhalacjami, nie potrzebujemy innych leków. Bez problemu wypisze zwolnienie jeśli trzeba z dzieckiem zostać w domu. Kobieta anioł i to nie tylko moja opinia.

Fakt- może jest "przewrażliwiona" i dlatego wysyła od razu do szpitala , gdy ma jakieś podejrzenia. Ale wolę zdecydowanie bardziej takie podejście niż bagatelizowanie sprawy. Jestem bardzo wdzięczna za wszelką pomoc ze strony Pani doktor (mimo, że raz dostaliśmy skierowanie do szpitala bez potrzeby hospitalizacji).

Trafialiśmy do szpitala tak na "wszelki wypadek"wiele razy.Fakt,stres był ale czy w poradni zrobiliby badania od razu?Nawet 2 tyg.temu byłam z synem w szpitalu i miał od razu zrobione usg i badania krwi,bo "gołym okiem"dr.Kamińska nie podejmuje się stawiać diagnozy.Do tego stwierdziła zapalenie oskrzeli ale antybiotyku nie przepisywała,bo jak to stwierdziła w szpitalu zbadają syna dokładnie i zadecydują czy i jaki lek potrzebny.
A jaka by była opinia wystawiona Pani Doktor gdyby okazało się,że zbagatelizowała jakieś objawy i nie wysłała dziecka na fachową konsultację?
Czy tylko dlatego,że trzeba było przejść się do szpitala dla świętego spokoju (szpital 5 min.drogi z poradni)lekarz okazuje się nie kompetentnym,nie facowym i nie wykształconym?
Pani doktor leczy czwórkę moich dzieci od 11 lat i nigdy nie zrobiła nic,co mogłoby im w jakiś sposób zaszkodzić.Co więcej,gdyby bagatelizowała częste zap.płuc i oskrzeli kto wie czy cieszyłabym się teraz zdrowymi dziećmi?

Bardzo negatywna opinia. Do Pani doktor trafiliśmy 2 razy i to o 2 x za dużo. Pani doktor bada dziecko bardzo szybko i stwierdza zapalenie płuc,i zapalenie oskrzeli i kieruje natychmiast do szpitala. Inny lekarz stwierdza skurcz oskrzeli zleca inhalacje po 2 dniach dziecko zdrowe jak ryba bez antybiotyku i bez szpitala oczywiście Drugi raz wysypka u dziecka . Pani doktor stwierdza że to jakiś Zespół .... - nie pamiętam nazwy, ale straszna nieuleczalna choroba i oczywiście natychmiast skierowanie do szpitala. Okazało się, że to najprawdopodobniej zwykła wysypka po pomidorze, wystarczył Zyrtec + Humana Elektrolit 3 dni i po problemie.- oczywiście bez szpitala. Nie polecam Pani doktor nikomu. Mam wrażenie że Pani doktor wysyła do szpitala tak na wszelki wypadek. Nasz Pan doktor, który przyjeżdża do naszych dzieci zawsze w takich przypadkach stwierdził, że tak na wszelki wypadek to może też trzeba włożyć sobie nogę w gips tak na wszelki wypadek żeby jej nie złamać. Dużo dzieci pewnie trafiło bez potrzeby do szpitala - tak na wszelki wypadek.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo polecam panią doktor. Mam do niej zaufanie. Mimo, że ma bardzo dużo pacjentów, zauważyłam, że większość dzieci zna, nie są dla niej kolejną kartą zdrowia. Jest bardzo ciepła, kontaktowa, wysłuchuje rodziców i łapie dobry kontakt z maluchami. Byłam nawet świadkiem jak dziecko położyło się u niej na podłodze w gabinecie i zaczeło przeraźliwie płakać, bo nie chciało od niej wyjść.
To co mi się najbardziej w p. doktor podoba, to to, że nie leczy asekuracyjnie. Nigdy nie przepisuje niepotrzebnych leków, bądź tez za silnych.
I jeszcze jedna ważna cecha -jest bardzo czujna, nawet jak pójdzie się z głupim katarkiem, nie lekceważy żadnych niepokojących objawów. Bada bardzo dokładnie.

jestem bardzo zadowolona.Zdazylam sprawdzic juz kilku lekarzy i pani doktor kamińska jest najlepsza.

Tragedia, o mały wlos nie stracilibysmy dziecka. Najpierw codzienne kłucie malutenkiej kilkudniowej raczki w celu zbadania poziomu bilirubiny, potem znowu kłucie, stos leków w koncu szpital. Jak sie okazuje zupelnie niepotrzebnie, Tym pobieraniem krwi doprowadzila do anemii dziecka, nastepnie stwierdzila ze to na pewno nieuleczalna choroba i ze dziecko bedzie inne niz rowiescicy, nie bedzie tez tak sie rozwijac jak bysmy chcieli, ale " jakos nauczymy sie z tym zyc, bo mozna" Potem wyslala nas do neurologa bo ponoc brak napiecia miesniowego. Neurolog wymownie popatrzyl i kazal wracac do domu. A dziecko mialo przypisywane kolejne dolegliwosci. ZADNE NIETRAFIONE. Nic bardziej koszmarnego dla mlodych niedoswiadczonych rodzicow. Zmienilam lekarza, szkoda ze dopiero po pol roku, dzis chlopiec jest jak rzepa a ja nawet nie chce patrzec na nazwiska Pani Doktor i zastanawialm sie czy tacy ludzie zajmuja wlasciwe stanowiska. Odradzam zdecydowanie wszystkim odradzam Ja juz widzialam kalectwo, uposledzenie itp a dzis dziecko jest najlepsze w klasie.
O zgrozo nigdy wiecej i nikomu nie zycze

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo polecam. Pani doktor jest kompetentna, zawsze dokładnie bada mojego malucha, nie ignoruje moich uwag, zawsze pyta, czy coś mnie niepokoi. Nie robi problemów, gdy potrzebuję skierowania, a do tego jest bardzo ciepłą i miłą osobą. No i mój synek ją lubi.