Aleksandra Jeśman

Mam jak najlepsze doświadczenia z wizyt u Pani Doktor.
Jest empatyczna,komunikatywna,badanie przeprowadza delikatnie.
Jestem w okresie menopauzy i pani doktor poinformowała mnie po jakim czasie można uznać,że to było ostatnie krwawienie.
Mam bardzo złe doświadczenia z ginekologami.
Żaden nigdy nie był wobec mnie uczciwy i nie informował rzetelnie.
Pani doktor jest objawieniem.
Potrafi nawiązać pozytywne relacje z pacjentką.
Życzę tych dużo zadowolonych pacjentek.

Gorąco polecam omijać tę panią doktor szerokim łukiem. Lekarz, wydawałoby się, że o dużym doświadczeniu, na telefonie sprawdzał, jakie badania powinnam mieć wykonane w 10 tc. Podczas tej samej wizyty pani doktor odmówiła mojej prośbie wykonania usg - miałam złe przeczucia, o ich podstawie informowałam lekarza podczas wizyty - uznała, że nie ma takiej potrzeby. Na usg w 12 tygodniu okazało się, że serduszko maluszka nie biło już od 7 tygodnia. "Dzięki" tej pani chodziłam w ciąży przez 2 tygodnie niepotrzebnie robiąc sobie nadzieję na jej donoszenie. Nawet wystawienie L4 nie obyło się bez komentarza, a zwolnienie wydawało mi się zasadne, biorąc pod uwagę mój ogólny stan zdrowia i sytuację epidemiczną.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam!!!Strzeżcie się kobiety planujące ciąże!Leczyłam się ponad pol roku u tej kobiety która na podstawie wynikow glukozy, i testów owulacyjnych zakupionych przeze mnie w aptece twierdzila, że jestem "zdrowiusieńka" EFEKT JEST TAKI ŻE DZIECKA NIE MAM bo w ogole nie mam owulacji! Pani Doktor nie chcialo się nawet mnie wysłać na usg!chociaż o tym mowiłam! podkreslałam,że o ile się nie mylę takie testyu owulacyjne nie mówią o wystąpieniu owulacji a o przygotowaniu się do niej organizmu! No ale Pani doktor wie lepiej...nic nie wie. Lepiej przejść juz na emeryturę . Dzięki niej straciłam rok starań o dziecko!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz