Agnieszka Balińska

Z całego serca polecam wszystkim, niesamowite i rzadko spotykane serdeczne podejście do pacjentek. Empatyczna, serdeczna i cudowna osoba. I przede wszystkim świetny lekarz. Jeżeli ktokolwiek zastanawia się/szuka lekarza z powołania, godnego zaufania etc to dr Balinska jest dokładnie takim lekarzem.

Najlepsza pani doktor jaka Znam prowadziłam moja pierwsza ciąże i prowadzi druga, stały kontakt tel jak i na messengerze polecam !

Ja polecam Panią Doktor z całego mojego serca. Po poronieniu i 1.5 roku starań, udało mi się zajść w ciążę już w 1 cyklu starań. To wyłączie tylko zasługa Pani Doktor, to dzięki jej opiece i zaangażowaniu przez cały czas trwania ciąży, dzisiaj mogę cieszyć się z daru macierzyństwa i obecności koło mnie mojego zdrowego dzidziusia.

To Anioł, nie lekarz.
Dlaczego, jeżdżę do Pani doktor jeździ moja mama, przyjaciółka, ciocie oraz koleżanki mojej mamy.
Pomogła nam wszystkim, zawsze i nie bierze za leczenie grosze do tego usg za 0 zł.
Jest delikatna, wyrozumiała, zawsze uśmiechnięta.
Pierwszy lekarz z powołaniem, którego spotkałyśmy.
Dziękuję Pani za wszystko.
Ania

Serdecznie polecam Panią Dr.
Jestem w 15tyg.
Termin porodu wy liczyła mi na 30ego stycznia i tak samo wyliczył inny lekarz.
Miła, ciepła osoba.
Stały kontakt przez FB.
Jestem bardzo zadowolona z każdej wizyty.

Chcialam
Pani bardzo podziekowac za uratowanie mi zycia jest
Pani swietnym fachowcem niespotkalam takiego lekarza jestem bardzo
Pani wdzieczna jeszcze raz dziękuję .

Dziękuję pani Doktor , za fachową opiekę,pomoc ,ciepłe słowa.Dziękuję że pani pomogła przyjść na świąt mojemu cudownemu wnuczusiowi. Mimo że moja córka Karolina,nie była pani pacjentką .Super lekarz ,taki z powołania !!! Życzę samych dalszych sukcesów .

Aż się włos na głowie jeży jak czyta sie te negatywne komentarze. Uważam, że Pani doktor jqest naprawdę świetna. Mimo młodego wieku zaliczyłam już sporo specjalistów w ginekologi, zawsze z jednym problemem- niemiłosiernie bolesny okres, nie pozwalajacy normalnie funkcjonować. W końcu się poddałam i brałam co miesiąc przez nimelsin i tak przez wiele lat. W końcu przestał on działać, a pozatym pojawił sie ból jak myślałam żołądka. Udałam sie do kolejnego ginekologa po coś zastępczego mniej szkodliwego, usłyszałam że pomoże mi jedynie antykoncepcja. Zaczęłam przyjmować. Po dwóch miesiacach ból wrócił ale dużo silniejszy. Sadzilam ze może kamienie. Rodzinny zrobil mi badania krwi i moczu mialam czekać na nie dwa dni, dostalam jeszcze zastrzyki przeciw bólowe. Tego samego dnia w nocy ból wrócił. Zawieziono mnie do szpitala na nocną pomoc. Lekarz dyżurujący w naszym sieradzkim szpitalu (szkoda ze nie wiem jak sie nazywal) pomacał brzuch i przepisał zastrzyk ketonalu, zero jakiegokolwiek przeswietlenia, bo jego zdaniem nie ma zagrożenia życia poczym poszedł k kontynuować spanie. Na drugi dzień po południu mama od koleżanki dowiedziała sie że ta Pani przyjmuje w weekendy. Jak dotarłyśmy, kolejka niesamowita, ale opłacało się czekać. Gdy pani doktor usłyszała że żadnego usg nie miałam mimo takich objawów pouczyła mnie że to był obowiązek lekarza z pomocy nocnej. Przy usg okazało sie że powodem jest krew okresowa która jest za macicą. Uświadomiła że to mogło skończyć się zakażeniem, pozatym to nie pierwszy raz musi być. Wytłumaczyła że przez to mogły stworzyć sie zrosty powodujące bezpłodność. Pozatym byłam na takim etapie że mogłam dostać krwotoku. Zareagowała bardzo szybko, dała skierowanie do szpitala i tam sie zajęła. Wiadomo co troche przy mnie nie byla ale zerkała. Stwierdzenie tego schorzenia tłumaczy wiele dolegliwości które lekarze zganiali choc by na alergie pokarmową. Zostało to rozpoznanie potwierdzone przez dwóch innych lekarzy ginekologów, którzy przy okazji stwierdzili że mam sporo szczęścia bo jeszcze dzień zwłoki i skończyła bym pod nożem. Tak ze jestem ogromnie wdzieczna pani doktor bo prawie 10 lat musiałam czekać by się dowiedzieć czemu mój okres jest tak bolesny. Widać że kobieta zapracowana chce pomóc wszystkim, a prawda jest taka że nikt z nas idealem nie jest i każdemu zdarzają się pomyłki zwłaszcza gdy jest sie zmeczonym. Wyrozumiałości trochę. To tez tylko człowiek.

dla mnie p.doktor Balińska jest wspaniałym lekarzem uratowała życie mojej córce,gdzie inni lekarze zaniedbali jej chorobę .Polecam p doktor bo wiem że jest to dobry fachowiec

Witam,
Czytam z przerażeniem opinii o mojej pani dr. Ja jestem jej wdzieczna za swojego cudownego synka:-) leczylam sie prawie dwa lata w swoim mieście i nic -Jest pani zdrowa wszystko niby ok a ciązy jak nie było tak nie było. Całkiem przy okazji trafiłam do p. Balińskiej. Fakt nie odbiera często tel i tylko to jest jedyny minus, ale ogolnie jest rewelacyjnym człowiekiem. Ja też miałam torbiel tak jak pisała pani wcześniej to był cały powód mojej nie płodności tylko z ta roznica ze wczesniejszy lekarz przez 2 lata nie potrafił go zwalczyc a pani Balińska wciągu miesiąca po podaniu leków potrafiła. za dwa miesiące byłam juz w ciązy:-) tak wiec jak pisala pani wcześniej mogło sie okazać ze faktycznie niepłodność wynikala z torbiela i pewnie po podaniu leków torbiel sie wchłonoł i dlatego nastepny lekarz juz stwierdził ze jest Pani zdrowa . Przepraszam to jest tylko moja opinia ponieważ wiem ze wystarczą trzy tygodnie podania leków i torbiel znika gdzie wczesniej przez 2 lata pan doktor nie mogł sobie z nim poradzić.Przed porodem pani doktor nie dałam ani grosza. Fakt nie była przy porodzie ale ja też nie nalegałam bo wszystko było ok. Dzwoniła tylko na blok wiem o tym na pewno. Opieka była rewelacyjna na bloku. Ja zwdzieczam tej pani moje najwieksze szczescie a naprawde bałam sie bardzo ze nie bede mogła mieć dzieci bo w mojej rodzinie są takie sytuacje i poronienia wiec juz wmówiłam sobie ze to pewnie genetyczne. Dziekuje P. Dr jest pani super mimo nie odbierania tel :-)