Adrianna Łukasik-Spust

Odbyłam u Pani doktor wizytę nierefundowaną i pojawiłam się u niej ( pomijając formalne, czasowe i lokalizacyjne powody) z ogromnym bólem i po zażywaniu silnych leków neurologicznych, które niekorzystnie wpływały na mój stan (zawroty głowy, nudności, nerwowość, zdolność oceny sytuacji).W noc przed wizytą i nad ranem przeszłam batalię związaną z wymiotami dlatego też aby nie narażać drugiej osoby na niemiłą woń z ust, która mi towarzyszyła, postanowiłam użyć gumy do żucia, którą miałam pod ręką. Odniosłam wrażenie, że Pani doktor nie interesuje mój problem oraz, że nie zdaje sobie sprawy jak takie leki mogą działać na niektórych pacjentów. Podejrzewam, że z góry stwierdziła, że jestem na tyle niekulturalna, że gumę tą żułam z braku szacunku, a więc wręcz odwrotnie. Ponieważ w danej przychodni miałam kontakt wcześniej z innymi lekarzami, bo leczę się już od kilku miesięcy bardzo zdziwiło mnie jej podejście. Od tak renomowanej przychodni, na podstawie doświadczeń, wymagam nieco bardziej fachowego podejścia do pacjenta. Na wcześniejszych wizytach wywiad lekarski był bardziej ogólny ponieważ lekarze mają dostęp do systemu, w którym opisany jest przebieg wszystkich wcześniejszych wizyt. Na stwierdzenie, iż nie pamiętam wszystkich faktów szczegółowo i że spodziewałam się że Pani doktor ma dostęp do mojej historii leczenia usłyszałam że NIE MA ONA CZASU na czytanie tego co jest w systemie. Podczas przepychanki słownej, która wynikała z tego, iż Pani doktor nie dała mi dojść do słowa, usłyszałam karcące "proszę wypluć gumę" oraz, że Pani doktor ma migreny i pomimo to pracuje co w ogóle tak naprawdę nie powinno mnie interesować. Słowem wizyta wyglądała tak "na odczepnego bo mi się spieszy i boli mnie głowa, proszę sobie iść do lekarza który Panią leczył wcześniej" Chyba nie za to płaci się za odbycie wizyty żeby lekarz miał pretensje że to właśnie jego się wybrało. Nie wiem co Pani doktor robi w tej przychodni skoro pacjent odurzony lekami jest "be" a już tym bardziej kiedy wcześniej był u kolegi po fachu. wydawało mi się, że pacjent ma prawo leczyć się u kogo chce i poznać swój problem z kilku punktów widzenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

trafilam na pania doktor całkiem przypadkowo. Pobolewania nogi okazały się promieniowaniem od kregosłupa. Pani doktor bardzo szybko zorientowała się w czym rzecz, zleciła odpowiednie badania i zajeła się mna. jest doswiadczona, mila i zaangazowana w swoja prace