prof. dr hab. n. med. Adam Maciejewski

Genialny specjalista, konkretny, rzeczowy, profesjonalny.

Konsultacja profesjonalna, tata z porażeniem nerwu twarzowego, wyjaśnione wszystko jak będzie przebiegać operacja jakie są możliwości i oczywiście kosztach operacji. Tata jest już po operacji w klinice wykonanej przez profesora Maciejewskiego. Polecam, wszystko przebiegło dobrze, pełna obsługa i stały kontakt z lekarzami, pielęgniarkami. Pełen profesjonalizm wiem że ktoś powie że oczywiście za pieniądze, ale życie bez bólu jest tego warte. Dziękuje i należy się cieszyć że mamy w kraju takich specjalistów jak profesor Maciejewski.

Profesor nr 1 na Świecie.Wizyta rzeczowa, błyskawiczna analiza i konkretna informacja,-ogrom wiedzy!, klinika piękna- serdecznie rekomenduję! Pacjentka Krystyna K. 08.02.2024.

Rzeczowo i konkretnie. Jestem bardzo usatysfakcjonowany

Porażka. Nie otrzymałem żadnej porady. Nie polecam 5 min wizyty , żadnego zainteresowania tylko zapłacić i do domu.

Zwięźle i na temat,bez owijania w bawełnę, dało się wyczuć ogromną wiedzę.

Rzeczowo i konkretnie. Uzyskałam wyjaśnienia na każde zadanie pytanie i informacje o dalszych etapach leczenia. Bardzo dziękuję.

wszystko na najwyższym poziomie, miła obsługa, chirurg dobrze zorientowany w swoim zawodzie

Pan Profesor posiada wybitne w skali międzynarodowej osiągnięcia w chirurgii. Moja pierwsza wizyta w Klinice w Nieborowicach zakończyła się fenomenalnie przeprowadzonym zabiegiem, którego obawiałem się wcześniej. Konkretne i życzliwe wytłumaczenie dostępnych opcji sprawiło, że podjąłem decyzję o poddaniu się natychmiastowemu zabiegowi. Wszystko przebiegło bez bólu i strachu z pełnym zaufaniem do Pana Profesora. Również bardzo miła i profesjonalna była na sali zabiegowej pomoc operacyjna. Dziękuje bardzo!
Wszystko sprawnie i z najlepszym z możliwych podejściem do pacjenta :)

Dziękuję serdecznie!
Po zabiegu cieszę się, że wszystko sprawnie i bezstresowo poszło, choć śmiać się jeszcze nie mogę z uwagi na szwy :)

Wszystkim polecam wizytę u Pana Profesora!

Trafiłam w 2017r pod "nóż" i w ręce profesora... po wznowie - ośrodek, który dotąd się mną opiekował rozłożył ręce i stwierdził, że nie jest mnie w stanie leczyc. Mimo, że nie miałam okazji zamienić ani słowa to jako jedyny dokonał niemożliwego - operacja rzadkiego nowotworu łagodnego, złośliwego miejscowo... Jak się okazało dla mnie pechowo zlokalizowanego/naciekającego . Lekarze, u których byłam dotąd (Koszalin, Szczecin, Bydgoszcz, Poznań, Otwock, Warszawa...) rozkładali ręce, nawet "wielkie nazwiska" w środowisku chirurgów. Podobno nie dało się mnie leczyć... Nie dało operować. Będę wdzięczna do końca życia za operację, za szansę!